Wysłany: 2006-05-15, 09:36 ON pilnie szuka domu chociaż tymczasowego
PIĘKNY, MŁODY (OKOŁO 1,5 ROKU) ON SZUKA STAŁEGO LUB TYMCZASOWEGO DOMU!!!!
B.B.B. PILNE!!!
Poniżej króki opis sytuacji Szejka, aby zobaczyli Państwo ile niektóre psy
muszą się nacierpieć i że nigdy nie wiadomo, kiedy ich kręta i niepewna
droga wreszcie się zakończy....
Pomocy dla Szejka!!!!!
Jakiś czas temu do Schroniska w Korabiewicach trafił piekny, młody On-ek.
Miał różne problemy zdrowotne i był od początku leczony.
Szejk miał problemy z utrzymaniem kału, siusiu, chodzil wygiety w pałąk,
miał problemy z tylnymi nogami... Do tego jednak zawsze dopisywał mu dobry
humor
W końcu trafił do szpitala na SGGW. Zrobiono mu wiele badań, aby wykryć, co
tak naprawde mu dolega. Podejrzewano uraz kręgosłupa.
Wiemy juz wszystko. Najprawdopodobniej przeżył uderzenie przez samochód,
albo inne, bardzo silne udzerzenie...
Kręgosłup nie został jednak uszkodzony (miał nawet wpuszczany do rdzenia
kręgowego kontrast). Uszkodzone były natomiast nerwy, tak małe i cienkie, że
nie widac tego na żadnych badaniach. Objawem był niekurczliwy pęcherz. Nie
działało mu "zaciskanie" pęcherza, które powoduje, że się siusia... Był
kilka razy dziennie cewnikowany.
Dla Szejka został sprowadzony lek z Niemiec, który spowodował, że pęcherz
zaczał działać. Leczenie wymagało jednak stabilnych warunków oraz stałego
opiekuna.
Na szczęście dla Szejka znalazł się pan, który zgodził się przyjąć go do
siebie... Obiecywał stały dom.
Niestety... W bardzo szybkim czasie pan zmienił zdanie.
Szejk jest zupełnie zdrowy. Załatwia się sam. Jednak po wypadku pozostał
jeden "defekt" - Szejk sika stojąc, nie przykuca i nie panuje nad tym, tzn.,
jak coś powacha, to sika od razu, wiec nie moze mieszkać w bloku ani w domu,
tylko w ogrodzie, w budzie.
Dodatkowo pan, u którego jest Szejk postawił ultimatum: "Do jutra pies ma
się wynieść".
Szejk jest miły dla innych psów, uwielbia zabawy i jest pięknym psem!
Powrót do schroniska może się źle skończyć dla zdrowia i życia Szejka.
Dlatego potrzebny jest NATYCHMIAST DOM TYMCZASOWY!
Bardzo prosimy o pomoc. Nie zostawiajcie pięknego, młodego psa na pastwę
losu...
Kontakt poprzez e-mail [email protected] lub telefonicznie: 512 096 888
może ktos z Was przygarnie ONka chociaż na jakiś czas???
Znak zodiaku: rak Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Kwi 2005 Posty: 1205 Skąd: Poznań
Wysłany: 2006-05-15, 10:16
a tak na marginesie co to za "dobry i miły" Pan który tak szybko się znudził psem?... mam nadzieję że wkońcu psina trafi do miłego i kochającego domu... trzymam kciuki
_________________ ANIMAL IS YOUR BIGGEST FRIEND DON'T LET HIM SUFFER
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Możesz załączać pliki na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum